Zalety ruchomej reklamy, czyli jak wykorzystać obszar autokaru miejskiego?
Korzyści z reklam umiejscowionych na autobusach lub środkach komunikacji międzymiastowej bywają spore. Przyciągająca kolorystycznie reklama przykuje wzrok przechodniów, wyróżniając pojazd od zwykłych miejskich przewoźników, w barwach regionalnych.

W praktyce naklejanie reklam na autobusy narodziło się w chwili gdy marketing został zdynamizowany. Tak jak w kolumnach gazet, które mają określone stawki dla sponsorów przewoźnicy miejscy decydują o stawkach za określoną powierzchnię zewnętrzną posiadanych pojazdów. Płacąc za reklamę na autobusie możemy zyskać na popularności w nie mniejszy sposób niż przy wychodzeniu na duże banery, czy telewizyjne media.

autobus komunikacji publicznej

Autor: grassrootsgroundswell
Źródło: http://www.flickr.com

Atrybuty jakie ma reklama w autobusie i karoserii od zewnątrz są bezapelacyjne – wejdź na stronę. Podobna reklama (http://foliograf.pl/) to absolutna pewność dotarcia do klienta-pasażera autobusów. Jeśli nawet ma dość reklamy nie wyrzuci jej do kosza i nie pominie jak serwowanej mu w ilościach hurtowych ulotki. W najnowszych modelach autobusów miejskich przewoźnik ma telebimy, przez które reklamodawcy emitują spoty promujące ich usługi . Za taką formę dotarcia przewoźnik zarabia oczywiście spore pieniądze. Reklama w autobusie może okazać się tania – w przypadku małych nawierzchni zapłacimy około stu złotych za miesiąc. Czasem też można natrafić na promocje.

reklama na autobusie

Autor: Jonathan Riley
Źródło: http://www.flickr.com

Warto zastanowić się też nad możliwością reklamy w centrum miast. Czy warto jest wykładać dziesiątki tysięcy złotych na plakaty w ścisłym centrum miasta, czy lepiej zaoszczędzić choć trochę na rzecz reklamy zewnętrznej na autobusie? Choć nie jest ona tak efektowna i nie zajmuje czasu na wyłączność, również dociera do mieszkańców przejeżdżających z przystanku na przystanek oraz obserwatorów spoza autobusu – reklama autobusy ostrów wielkopolski.
Sami łapiemy się za to, gdy śpiesząc się wchodzimy do takiego autobusu. Zazwyczaj mamy pięć, maks dziesięć minut na wysiadkę. Tę chwilę możemy poświęcić na „wyłączenie się”, momentalne odprężenie.

Łatwa w odczycie promocja, którą obrazuje reklama w autobusie trafia wówczas do „wyłączonego” pasażera. Reklamodawcy mają też pewność, że takiej formy reklamy nie da się usunąć. Co jest szkodą dla osób znużonych oglądaniem kolejny raz tego samego. Wtedy pozostaje jedynie zmiana „punktu widzenia” na inny punkt.

About