Temat oświetlenia w domu jest chociaż kilkakrotnie omawiany w poradnikach dla pań, fachowych tygodnikach, wirtualnych numerach magazynów poświęconych dekoracji mieszkań czy choćby podczas codziennych, towarzyskich plotek. Świetlówka nie pełni obecnie czysto utylitarnych funkcji, ale bywa elementem aranżacji wnętrza w domach.

Jedno źródło światła z sufitu, czyli znany od lat żyrandol, najchętniej kupowany przez zwolenników tradycjonalizmu, nie daje żadnych szczególnych efektów. Na szczęście w centrach handlowych dostaniemy najróżniejsze, wymyślne lampy, może tylko z wyłączeniem magicznej lampy Aladyna. W naszym salonie z łatwością możemy zamontować najzwyklejsze kinkiety lub położyć na nakastliku lampkę nocną w staromodnym stylu. Spośród oferowanego dzisiaj rodzaju oświetlenia niekłamane triumfy święcą lampy podłogowe. Są niezwykle praktyczne w sytuacji, kiedy nocą małżonka chce jeszcze poczytać interesującą powieść detektywistyczną, a małżonek zmęczony wyczerpującą fizyczną pracą wolałby jak najszybciej zasnąć (Tychy fotele i krzesła). Owszem, światło zapalone w jednym kącie nie przeszkadza pozostałym członkom rodziny, ale oprócz tego, są też inne powody mobilizujące nas do zakupu takiej właśnie lampy.
Lampy podłogowe stanowią niesztampowe uzupełnienie wystroju wnętrz.

Nawet cztery takie lampy postawione w jednym pokoju nie są przesadą, bowiem świetnie harmonizują się one z każdym elementem wyposażenia naszego lokum. Dyskretne oświetlenie, najlepiej z oszczędzającej prąd żarówki ledowej, będzie idealne dla członków rodziny oglądających sportowe mistrzostwa świata w telewizji lub tapety w geometryczne wzory pracujących późnymi nocami przy notebooku. Taka lampa postawiona w pokoiku dziecięcym sprawi, że nasze pociechy nie będą się już lękały się same zasypiać.
Kupno towarów oświetleniowych może czasem poróżnić pary małżeńskie. W czasie gdy kobieta z zacięciem szuka na witrynach internetowych właściwego wzoru, mężczyzna, który siedzi w pokoju i czyta czasopismo, w pewnym momencie krzyczy na cały głos: lampy cena! Ten okrzyk ma przypomnieć rozrzutnej małżonce, by nie wydała całej mężowskiej albo swojej miesięcznej wypłaty za jednym kliknięciem myszki komputerowej, np. link do strony.

Z kolei dla pani staje się kluczowy nade wszystko oryginalny wygląd i estetyka wykonania. A wartość lampy czy lampy cena ma zupełnie trzeciorzędne znaczenie, przecież ma ona stać w alkowie chociaż przez 12 miesięcy.